Szwajcaria Rachowicka otwarta
Tym razem się wybraliśmy i już nie było wycinki drzew i można było swobodnie wejść na ścieżkę. Podjechaliśmy autem, które zostawiliśmy na dużym parkingu przed początkiem ścieżki, na którą bez problemu trafiliśmy. Przy „wejściu” jest regulamin tego miejsca.

Ścieżka jest wyznaczona. Na prawie całej długości mamy specjalne balustrady, które ograniczają poruszanie się po za wyznaczonym szlakiem. A żeby się dodatkowo nie pogubić są specjalne strzałki wyznaczające kierunek marszu.

Początkowo trasa jest po płaskim. Przed zejściem w dół po prawej i lewej stronie mamy takie widoki
A przed nami taki widok

Szwajcaria Rachowicka przyciąga wzrok. Cały ten teren jest poprzecinany różnej wielkości ciekami wodnymi i jednym takim większym stale płynącym. Oraz różnego rodzaju większymi i mniejszymi oczkami wodnymi i bajorkami. Również patrząc na drzewa, które zostały przewrócone to można zauważyć, że to miejsce jest pozostawione działaniu natury bez ingerencji człowieka i pił mechanicznych (chyba, że jakiś konar czy gałąź ogranicza poruszanie)
Oprócz różnego rodzaju podestów, schodów, podejść i zejść na szutrowych duktach, na trasie znajdziecie również „wiszący mostek”.

Kawałek za mostem trasa wiedzie mocno w górę gdzie na szczycie znajduje się taras – punkt widokowy z góry na całą okolicę.

Ścieżka prowadzi Nas do parkingu – miejsca startu wycieczki.
Wzdłuż całej ścieżki mamy różnego rodzaju tablice informacyjne wypełnione wiedzą, którą warto zdobyć. 🙂
Tablice informacyjne
Galeria
Trasa zamknięta – już nie aktualne
Nie każda wycieczka jest udana. Tym razem wybraliśmy się pospacerować i spotkaliśmy taki znak.

Ale jak już się wybraliśmy z domu to chcieliśmy wykorzystać ten czas na aktywny wypoczynek. Auto zostawiliśmy na parkingu. Zamiast na ścieżkę wybraliśmy się dostępną ścieżką w las. Szeroka ścieżka prowadzi Nas w las i do miejsca wyjścia ze ścieżki edukacyjnej, która jest odgrodzona taśmą ostrzegawczą. Poszliśmy jeszcze kawałek dalej gdzie zaciekawił Nas strumyk. W lasach mokro więc i wody sporo. Spływa z każdej strony i mocno spływa w dół tworząc wąwóz. Taki widok mamy schodząc troszkę ze ścieżki
a kawałek dalej widzimy „leśną stołówkę”

Nie udało się przejść po „Szwajcarii Rachowickiej” ale jak tylko skończy się wycinka to na pewno wrócimy w to miejsce aby znowu pospacerować po tym miejscu.
A tak wyglądała kiedyś ścieżka.
Szwajcaria Rachowicka – bardzo ciekawe miejsce na spacer. Gdzie nie tylko możemy pospacerować wśród drzew, również możemy się dokształcić czytając ciekawe informacje na różnych tablicach informacyjnych rozmieszczonych wzdłuż ścieżki.
Więcej informacji o tym miejscu znajdziecie na stronie Nadleśnictwa Rudziniec (Link) i na stronie sołectwa Rachowice (Link)