Plan wyjazdu na Strzelińskie Single Tracki był w głowie dawno. Ale pogoda w 2021 roku nie rozpieszczała i na trasach długo leżał śnieg a później było błoto. W końcu w maju wyszło słońce. Terminy w kalendarzu wolne więc rowery poszły na bagażnik i jazda w nieznane do Strzelina.
Miejsce gdzie wszystko się zaczyna.
Strzelin drugi wypad
Długość: około 30 km
Nawierzchnia: Asfalt, Szuter, Korzenie, Kamienie
Numer w traseo.pl: 278236
Kolejna wizyta tym razem wybraliśmy się w lipcu więc to wspomnienie z wyprawy a nie aktualne przeżycia. Chociaż wiem od znajomego, że aktualnie też da się spokojnie pojeździć. A widoki jesiennie lepsze niż letnie.
Przyjechaliśmy autem, które zostawiliśmy tak jak za pierwszym razem. Przygotowanie się do drogi w górę. Ruszyliśmy do startu trasy S1.
Przejechaliśmy całą trasę. Kolejny raz trasa sprawiła dużo przyjemności. Zjechaliśmy do skrzyżowania z drogą asfaltową. Gdzie jedziemy lekko w prawo pod górę w las. Stromizna spora więc wprowadzamy rower pod górę. Po pokonaniu tego wzniesienia jedziemy leśnym duktem. Skręcamy w prawo i szeroką, nowo budowaną trasą docieramy na Gromnik.
Z Grominka zjeżdżamy dzikim (nie oznaczonym) szlakiem MTB – Wąwóz STS. Przejeżdżamy Diabelską kręgielnię (miejsce ma odpowiednią nazwę 🙂 ). Singiel Prezesów również pokonany. Miejscami było ciekawie jeśli chodzi o podjazdy, zjazdy i podłoże. Kawałek przejeżdżamy wzdłuż rzeczki i w prawo. Wjeżdżamy też na Ganczarek. Kręcimy trochę po lesie Wyjeżdżamy przy bramce startowej do trasy S2. Oczywiście przejechaliśmy w dół. Przy skrzyżowaniu pod dębem zdecydowałem się zjechać w dół po trasie, którą wjeżdżałem w górę. Można porządnie się rozpędzić. Trzeba uważać bo trasa szutrowa i dodatkowo poprzecinana „korytkami” Współtowarzysz zjechał do miejsca startu wyznaczonymi trasami.
Galeria
Strzelin pierwszy wypad i zapoznanie się z miejscówką
My auto zostawiliśmy na parkingu troszkę prędzej (bliżej domów) ponieważ było dużo aut więc nie chcieliśmy jechać dalej aby nie musieć później szukać miejsca na siłę jak tutaj było kilka wolnych parkingów. Szybkie przygotowanie się do jazdy.
Wsiadamy i jedziemy przed siebie. Wiadomo, że jak chcemy pozjeżdżać w dół to trzeba pierw wjechać w górę. 🙂 Trasy szerokie, dobrze przygotowane i opisane. Ciężko się zgubić.
Na trasach dojazdowych do poszczególnych tras nie jesteśmy sami. Trzeba uważać na innych użytkowników zarówno na rowerach jak i pieszych wędrowców. Po drodze można się zatrzymać na skrzyżowaniu pod Dębem. (Miejsce gdzie można zrobić legalnie ognisko). Kręcąc przed siebie mijamy bramkę wjazdową na S2. Kawałek za tą bramką skręcamy w prawo.
Trasa lekko pagórkowata więc można też tutaj się troszkę rozpędzić. Dojeżdżamy do asfaltu gdzie skręcamy w lewo i kawałek dalej w prawo w ścieżkę szutrową. Z lasu na krótką chwilę wyjeżdżamy na małą polanę gdzie stoją opuszczone zabudowania. Pokonujemy mały potok, który wyznacza granicę lasu.
Kolejne km prowadzą w górę ale wysiłek rekompensują widoki. W tym miejscu nie spotykamy za wielu ludzi.
Podczas wspinaczki do bramki S1 zatrzymujemy się na polanie z takim widokiem
Chwila odpoczynku i podziwianie widoków. Wracamy na szlak. Trasa skręca mocno w lewo.
Jesteśmy coraz bliżej szczytu i miejsca startu zjazdu w dół. Przed samym szczytem jeszcze mijamy okryte ściany skalne. Na górze podjeżdżamy do bramki startowej. Czas na zabawę i jazdę w dół. (Tym razem nie będzie szczegółowego opisu trasy i mapki. Są filmiki ze zjazdu 🙂 )
Trasa zjazdowa S1
Trasa zjazdowa S2 – Krótki odcinek
Trasa zjazdowa S2 – Dalszy odcinek
Trasa zjazdowa S3
Strzelińskie Single Tracki – Galeria
Gdzie szukać więcej informacji na temat Strzelińskich Tras zjazdowych
FB gdzie znajdziecie dużo informacji
Trasy
Broszurka tras i ciekawych miejsc w okolicach