Trasę na lotnisko pokonałem przy okazji wyścigu gravelowego (więcej o nim tutaj). Powstała spontanicznie i z chęci obserwacji kolarzy podczas wyścigu w różnych punktach. Nie jest to długa i wymagająca piesza wycieczka ale w przyjemnych warunkach zdala od zgiełku miasta i w otoczeniu przyrody.
Ruszamy z parkingu koło stadionu.
Przemieszczam się asfaltem przed siebie Barachowska. Asfalt skręca lekkim łukiem w lewo, parę kroku przed siebie i w okolicach przepustu skręcamy w lewo z asfaltu schodzimy w drogę szutrowo – piaskowo – trawiastą. (Przeszedłem asfaltem do tego miejsca około 1 km od startu wycieczki z okolic stadionu).
Ten prosty odcinek wycieczki, który pokonałem od skrzyżowania do celu wycieczki to około kolejny 1 km i dotarłem do „płyty lotniska” Po drodze spotkałem m.in. sporych rozmiarów mrowisko.
Z lasu wyszedłem na „pas startowy kuźniańskiego lotniska”. Po lewej widać w oddali dwa duże czerwone zbiorniki na wodę. Doszedłem do tych zbiorników, przy których można odpocząć albo kawałek dalej w altance. Z lotniska udałem się w prawo, drogą szutrową szedłem przed siebie. Dotarłem do skrzyżowania z drogą asfaltową – Barachowską.
Skręciłem w prawo na asfalt i cały czas przed siebie. Mijam skrzyżowanie, na którym skręciłem w lewo idąc na lotnisko. Teraz poszedłem prosto. Kolejne kilka kroków i jestem na starcie wycieczki – parking koło stadionu w Kuźni Raciborskiej.
Galeria
Podsumowanie trasy na lotnisko
Trasa przyjemna po lesie, który ucierpiał w 1992 roku. Aktualnie ciężko uwierzyć, że jesteśmy w miejscu który tak mocno ucierpiał. Wycieczka krótka bo troszkę ponad 5 km więc spokojnie można pokonać ją z dziećmi jako popołudniowy spacer i poobcować z naturą. Rowerem trasę pokona się bez problemu – wszystkie ścieżki utwardzone. Na nogach również nie będzie problemu.
„Lotnisko” nie jest przystosowane do przyjmowania nocnych lotów – brak oświetlenia 🙂 więc to bardzo dobre miejsce na oglądanie zachodów słońca, chociaż drzewa coraz wyższe to i zachodu coraz mniej. Wręcz idealne na podziwianie gwiaździstego nieba.