Pałac w Krowiarkach chodził mi po głowie jakiś czas. Siedziałem i mówię: „a nudzimy się chodź jedziemy zobaczyć ten pałac z bliska”. Chwila jazdy samochodem. Parkujemy u podnóża pałacu. Dochodzimy do bramy i tutaj pierwsza niespodzianka, „odbijamy się” od bramy bo była zamknięta m.in łańcuchem. Jest telefon pod który należy dzwonić aby się umówić na bliższe spotkanie z samym budynkiem. Wybieramy telefon i tutaj drugi raz przykra niespodzianka, telefon nie odbiera. Zostało podziwianie pałacu za ogrodzenia. Nie jest to najprzyjemniejsze rozwiązanie ale jak mówi przysłowie jak się nie ma co się lubi to lubi się co się ma. Pałac w Krowiarkach i przypałacowy park nawet za płotu robi wrażenie.
Jest prowadzony FP tego miejsca ale mało systematycznie. Strona www podobnie. Z informacji uzyskanych m. in. z innych stron pałac jest systematycznie remontowany, m.in. dostał na ten cel dofinansowanie.
